Słońce coraz częściej pojawia się na niebie, temperatura skoczyła w górę – zbliżają się wakacje. Oznacza to, że już niedługo rozpocznie się sezon festiwali muzycznych, dużych imprez i innych wakacyjnych wydarzeń społecznych. Niestety, jest to także okres, w którym częściej możemy usłyszeć o różnych atakach, napadach – w tym również na kobiety. Warto być świadomą, jak bronić się przed potencjalnym niebezpieczeństwem. I o tym właśnie możecie dziś u nas przeczytać.

Spojrzenie na liczby
Jedna na trzy kobiety doświadczyła przemocy psychicznej lub/i seksualnej przynajmniej raz w swoim życiu, a dwie na trzy ofiary morderstw w rodzinie, to kobiety zamordowane przez swoich stałych partnerów. Nie są to zbyt pozytywne statystyki. Niestety, w większości krajów mniej niż 40% kobiet będących ofiarami przemocy poszukiwało pomocy, a mniej niż 10% z nich zgłaszało się na policję. Pokazuje to, że nie dość, że kobiety często są celem napaści, przed którą nie potrafią się bronić, to również nie wiedzą, do kogo zgłosić się po pomoc.
EIGE (Europejski Instytut ds. Równości Mężczyzn i Kobiet) stosuje skalę od 1 do 100, gdzie 1 oznacza sytuację, w której przemoc nie istnieje, a 100 sytuację, w której przemoc wobec kobiet jest powszechna. Średni wynik dla Unii Europejskiej wynosi 27,5 na 100. Najniższy, czyli nalepszy wynik, posiada Polska (22,1), za to najwyższy Bułgaria (aż 44,2). Niestety, najgorszy wynik osiągnęliśmy w obszarze o nazwie “dotkliwość”. Dotyczy on skutków, których kobiety doświadczają w wyniku przemocy. Odsetek kobiet, które doświadczyły negatywnych konsekwencji zdrowotnych wskutek przemocy fizycznej i/lub seksualnej (i to już od 15. roku życia!) wynosi 77,9 dla Polski. Średnia europejska to 68,9.
Jak się bronić?
Aby czuć się bezpieczniej podczas samotnych wyjść, warto znać podstawowe chwyty obronne. Oto filmiki, w których możecie zobaczyć jak przykładowo możemy zareagować na różne ataki ze strony drugiej osoby.
Pomóż sobie sama!
Samoobrona kobiet
Jeżeli jesteście ciekawe dokładniejszych opisów chwytów, które możecie wykorzystać podczas samoobrony, zachęcamy do zapoznania się z serią filmików, w których krok po kroku opisywane są ruchy w różnych sytuacjach zagrażających życiu.
Samoobrona kobiet – obrona przed chwytem za ubranie

Gdzie atakować?
Aby nasza samoobrona była skuteczna, musimy wiedzieć, gdzie uderzyć, aby natychmiast osłabić przeciwnika i dać sobie szansę na ucieczkę. Przedstawiamy Wam 10 wrażliwych miejsc na ciele atakującego:
- Oczy: najlepiej celować w nie kciukami, ponieważ mimo delikatnego wyglądu, są twardym organem. Lekkie uderzenie spowoduje łzawienie i rozmazanie wzroku. Przy większej sile uderzenia możliwa jest utrata wzroku.
- Krtań: atak pięścią lub przedramieniem będzie prowadził do dławienia się lub wymiotowania. Bardzo silny cios doprowadzi do zmiażdżenia tchawicy. Można także złapać krtań, wbić palce i pociągnąć, przeciwnikowi będzie natychmiast brakowało tchu.
- Tył czaszki: cios w tył głowy może powodować utratę przytomności, wstrząs i wiele innych poważnych obrażeń – jednak podczas samoobrony wszystkie chwyty dozwolone.
- Szczęka: uderzenie z silnym impetem doprowadzi do złamania albo wyskoczenia szczęki z zawiasów. Może przy tym wystąpić utrata przytomności.
- Krocze: cios wymierzony w krok przeciwnika natychmiast go obezwładnia – osuwa się on najczęściej na kolana.
- Kark: gdy atakujący klęczy, to odpowiednia chwila, aby zadać mu cios łokciem w kark, co pozwala nam na ucieczkę.
- Sutki: u każdego sutki są wystarczająco unerwione, aby atak na nie powodował ekstremalny ból.
- Przepona: uderzenie w miejsce po żebrami powoduje utratę oddechu.
- Kolana: są to ważne części podtrzymujące ciało w pozycji pionowej. Najlepiej zaatakować kolano nogi postawnej mocnym kopnięciem przodem lub tyłem stopy. Powoduje to unieruchomienie przeciwnika.
- Stopy: silne nadepnięcie stopy przeciwnika może spowodować złamanie kości i utrudnić poruszanie się atakującego.
Pamiętajcie jednak, aby atak stosować w ostateczności. Pierwszym odruchem powinna być ucieczka, jednak kiedy nie ma takiej możliwości, chwyty powinny służyć uwolnieniu się z objęć napastnika.

Czym się bronić?
- Gaz pieprzowy: praktyczny i poręczny. Można go schować w torebce, a jego użycie jest bardzo proste. Stanowi bezpieczną obronę, ponieważ nie musisz obawiać się o życie przeciwnika. Ponadto, jest dostępny w przystępnych cenach.
- Paralizator: wystarczy jedno dotknięcie, aby powalić przeciwnika na ziemię i uciec. Paralizator nieprzekraczający 10 mA jest legalny w Polsce. Występuje wiele gadżetów z wbudowanym paralizatorem, m.in. szminka czy latarka.
- Pałka teleskopowa: również dostępna bez zezwolenia. Stanowi przedłużenie dłoni. Cios zadany takim narzędziem jest bardzo bolesny, ale za to pozwala na zaskoczenie napastnika i próbę ucieczki.
- Kubotan: zwiększa siłę naszej pięści. Jest niewielki, przez co może stanowić brelok do kluczy, a podczas ataku – cenny element do obrony.
- Klucze lub telefon: atak tymi przedmiotami może być równie bolesny, a przecież mamy je zawsze przy sobie. Wystarczy chwycić je w dłoń i potraktować jak broń.
- Własne ciało: powyżej przedstawiliśmy Wam filmiki z samoobrony i miejsca, w które należy uderzać. Jeśli użyjesz swoich rąk i nóg, i zaatakujesz z dużą siłą, możesz bez problemu obronić się przed każdym przeciwnikiem.
Gdzie i jak możemy wybrać odpowiedni kurs?
Oczywiście z samych filmików nie wyciągniemy tyle, co z prawdziwego kursu, dzięki któremu nie tylko poznamy teorię, ale także będziemy mogły przećwiczyć dane ciosy. Warto zastanowić się, czego oczekujemy od naszego kursu. Czy ma to być tylko trening siłowy, czy może trening wzmocniony o wiedzę teoretyczną? Na samoobronę składają się nie tylko wyuczone ruchy, ale także zespół zachowań, które występują przed, w trakcie, ale również po ataku. Sama przemoc fizyczna powinna być użyta w ostateczności!
Przed wyborem powinniśmy przeprowadzić dokładny wywiad, aby kurs spełnił nasze oczekiwania. Na co zwrócić uwagę?
- Czy zajęcia przeznaczona są zarówno dla kobiet i mężczyzn? Trzeba pamiętać, że samoobrona kobiet wygląda trochę inaczej. Jako kobiety jesteśmy wystawione na inne niebezpieczeństwa niż mężczyźni.
- Czy na zajęciach ćwiczycie wyłącznie techniki fizyczne? Tak jak pisaliśmy, jest to ostateczność, dobrze by było, gdyby takie szkolenia z samoobrony uczyły także zachowań obronnych bez wykorzystywania siły. Powinniśmy uczyć się także asertywności oraz radzenia sobie ze stresem w danych sytuacjach.
- Czy istnieje możliwość ćwiczenia poza salą gimanstyczną? Możemy się czuć na niej bardziej komfortowo, ale dobrze wiemy, że jesteśmy napadane w całkiem innych warunkach – na ulicy, na parkingu, w klubach.
Istnieją szkoły, akademie, instytuty, które przeprowadzają takie kursy samoobrony. W okresie Dnia Kobiet są też często organizowane przez różne organizacje, w tym przez policję. Warto udać się na takie szkolenie, aby w razie zagrożenia wiedzieć jak się obronić. Oto jedne z miejsc do nauki, które możecie znaleźć we Wrocławiu.
Do kogo się zgłosić?
Każdy atak na ulicy, w parku czy przed blokiem zgłaszaj na policję – jako osoba poszkodowana lub jako świadek zdarzenia. Jeśli obawiasz się zemsty, możesz zgłosić tę sytuację anonimowo. Dzięki temu ochronisz siebie i innych przed agresją napastnika oraz zwiększysz bezpieczeństwo w swojej okolicy. Jeśli doznałaś obrażeń podczas napadu, bezzwłocznie udaj się do lekarza, aby dowiedzieć się, czy uraz nie jest poważny. Po całej sytuacji porozmawiaj z partnerem lub przyjaciółką, by dać upust emocjom i wyciszyć się. Gdy po tym zdarzeniu boisz się wychodzić sama z domu szczególnie wieczorem i obawiasz się, że wszędzie czyha niebezpieczeństwo, skorzystaj z pomocy psychologicznej.
Bądź świadoma niebezpieczeństwa
Samoobrona może i nie jest łatwą sztuką, ale na pewno warto znać chociaż jej podstawy, aby umieć się obronić. Nigdy nie wiadomo kogo i co możemy spotkać podczas zwykłego wieczornego spaceru.
Źródła: samoobronadlakobiet.edu.pl